poniedziałek, 14 września 2020

Nadrabiam zaległości

 W Tucznie internetu nie ma, więc na bieżąco nie mogłam opisywać tutaj tego, co robiłam przez wakacje. Spróbuje teraz po kolei zrobić z tym porządek. Na ile się da.

Gdzieś zaraz na początku lipca (7 lipca) pojechałam z dziećmi na kwitnące pole lawendy koło Czerniejewa. Miejsce nazywa się "Lawendowe Zdroje". Pogoda była przyjemna. Jeszcze zdążyliśmy zobaczyć cudownie kwitnące zagony lawendy. Ależ tam pachniało i brzęczało. No i zjedliśmy lawendowe lody :)














Brak komentarzy:

Prześlij komentarz