piątek, 1 września 2017

Nieubłagany koniec wakacji .....


No i niestety ... Czekamy na wakacje.. ja też i to bardzo. Poprzedni rok szkolny był dla mnie bardzo wyczerpujący. W maju, czerwcu kilkakrotnie powtarzałam, że już "wypaliłam się zawodowo". Wakacje przeleciały. W między czasie byliśmy na cudownych, rodzinnych wakacjach w pięknej Chorwacji. Uzyskałam awans zawodowy, który mnie bardzo cieszy, ale nie zamierzam spauzować :) Byłam na babskim wyjeździe w Gdańsku. No i oczywiście, tradycyjnie spływ kajakowy.
Teraz niestety od kilku już dni siedzę w różnych papierach, "szperam" w internecie, szukam inspiracji na nowy rok szkolny. A ponieważ dostaję po rocznej przerwie wychowawstwo w klasie IVtej, to pod tym kątem spróbuję moją klasę zaskoczyć pozytywnie i nawiązać z nimi fajną współpracę. Tym bardziej, że to już teraz na 5 lat.
A więc do dzieła ....... Ja te pszczółki, trzmiele i inne motylki :)